Strony: «-- 1 … 54 55 56
Mistrz Gry
Jacob akurat spał spokojnie.
Offline
-Jest śliczny....
- Bardzo... - Damian patrzył na chłopca z uśmiechem.
-Chcesz go potrzymać?
- Mogę? - Zapytał.
-Jasne - podałam mu Jacoba
Wziął i delikatnie go trzyma, pogłaskał go po głowie.
Dosięgłam torebki i wyjęłam z niej klucze-Wprowadź się
- Naprawde chcesz tego?
-Powiedziałam to już wcześniej